Planowanie operacji rozpoczęto 10 lutego 1944 roku[1]. W odróżnieniu od pozostałych elementów operacji Bodyguard, Graffham została zaplanowana i przeprowadzona przez Brytyjczyków, bez udziału Amerykanów, ale w porozumieniu z Rosjanami[2]. Celem operacji Graffham było przekonanie wywiadu niemieckiego, że alianci zacieśniają związki polityczne ze Szwecją w ramach przygotowywanego lądowania w Norwegii. Podwójni agenci (schwytani szpiedzy niemieccy, którzy za cenę życia zdecydowali się pójść na współpracę z Kierownictwem Operacji Specjalnych – SOE) donosili do Berlina o powstaniu w Edynburgu misji wojskowej i morskiej ZSRR[3].
Składało się na to kilka spotkań brytyjskich i szwedzkich przedstawicieli władz (głównie brytyjskiego posła w Sztokholmie, sir Victora Malleta, ze szwedzkim sekretarzem stanu ds. polityki zagranicznej Erikiem Bohemanem)[4], a także skupowanie norweskich papierów wartościowych oraz wykorzystanie podwójnych agentów do rozpuszczania plotek. Gazety pisały o sprawdzaniu przez aliantów stanu mostów i dostępności lotnisk[5]. Szwecja zachowała podczas wojny neutralność, należało się więc spodziewać, że jeśli jej rząd da się przekonać do alianckiej inwazji w Norwegii, wiadomość ta dotrze do niemieckiego wywiadu[2].
Tymczasem wpływ operacji Graffham okazał się znikomy. Szwedzki rząd zgodził się na kilka tylko ustępstw w trakcie negocjacji i niewielu wyższych przedstawicieli władz uwierzyło w alianckie lądowanie w Norwegii. Powątpiewa się we wpływ operacji Graffham i Fortitude-Północ na poczynania Niemców w Skandynawii, chociaż Abwehra była o poczynaniach brytyjskich informowana na bieżąco[6].