Po rewolucji październikowej prawosławne seminarium duchowne w Woroneżu zostało zlikwidowane. Archimandryta Serafin razem z bratem, hieromnichem Sergiuszem, opuścił miasto i udał się najpierw do Jekaterynosławia, a następnie do Symferopola (miasta pozostawały w rękach Białych), gdzie miał być rektorem seminarium duchownego[2]. 14 października 1920 w soborze w Symferopolu[2] miała miejsce jego chirotonia na biskupa łubieńskiego, wikariusza eparchii połtawskiej[1]. Po wkroczeniu Armii Czerwonej na Krym w pierwszych dniach listopada tego samego roku biskup taurydzkiDymitr nie udzielił biskupowi Serafinowi błogosławieństwa na pozostanie w Rosji, lecz polecił mu po modlitwie zdecydować o swoim dalszym losie poprzez losowanie. Wyciągnąwszy kartę z napisem Wyjechać, biskup Serafin 14 listopada 1920 opuścił Symferopol na pokładzie statku „Chersonez” i udał się do Konstantynopola[2].
Przez niecały rok był wykładowcą Akademii Teologicznej Patriarchatu Konstantynopolitańskiego na Chalki, po czym w maju 1921 zastąpił archimandrytę Tichona (Laszczenkę) na stanowisku proboszcza etnicznie rosyjskiej parafii św. Mikołaja w Sofii oraz przełożonego rosyjskiego monasteru św. Aleksandra Newskiego w Jambole[2]. W 1921 patriarcha moskiewski i całej Rusi Tichon nadał mu godność biskupa boguczarskiego, potwierdzając jego prawa do opieki nad wszystkimi placówkami duszpasterskimi powstałymi w Bułgarii dla emigrantów z Rosji[1].
↑Ławreszuk M.: Prawosławie wobec tendencji nacjonalistycznych i etnofiletystycznych. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SEMPER, 2000, s. 142–145. ISBN 83-7311-126-3.