19 października – grupa funkcjonariuszy Służb Bezpieczeństwa (którą dowodził Grzegorz Piotrowski) porwała księdza Jerzego Popiełuszkę w miejscowości Górsk. Sprawcy zatrzymali najpierw samochód księdza, a następnie zaczęli jechać z nim w nieznanym kierunku. Towarzyszący księdzu kierowca Waldemar Chrostowski uciekł i zawiadomił o porwaniu najbliższy posterunek milicyjny. W tym czasie funkcjonariusze SB związali, a następnie torturowali kapłana, a kiedy uznali, że najprawdopodobniej nie żyje, zrzucili jego ciało z tamy we Włocławku[7].